niedziela, 11 listopada 2012

O tym co w weekend sprzedaje sie najlepiej!



Dzisiaj tekst "wychowawczy", poweekendowe przemyślenia :)


Alkohol to dla większości osób sama przyjemność, dla mnie tez . Jednak każda przyjemność niesie ze sobą jakieś wyrzeczenia, niedogodności, skutki uboczne. Czasami jest to wysoka cena, mnóstwo kalorii itp. Alkohol posiada takich skutków wiele, np. nadmiar alkoholu zawsze kończy sie, używając potocznego języka, rzyganiem. Powrot do domu, w odpowiedni stanie upojenia, nie tylko jest bardzo trudne, ale rownież bardzo męczące. Zwykle trafiamy do domu, chyba ze postanowimy chwile odpoczac na lawce, niestety ale ta chwila moze sie przeciagnac, w wyniku czego budzimy sie o poranku w parku. Alkohol sprawia, ze stajemy sie bardziej otwarci, jednak ta otwartość nam nie rzadko szkodzi. Wiele związków, przyjaźni itd. przez alkohol bo ktoś powiedział o jedno zdanie za dużo.


Obojętnie jak by nam po imprezie było zle i ile byśmy sobie obiecywali ze nie tkniemy alkoholu to i tak następny weekend spedzimy na kacu. 
Najważniejsze to żeby alkohol towarzyszył zabawie, a nie był wyznacznikiem dobrej zabawy. 



0 komentarze:

Prześlij komentarz