środa, 29 maja 2013

Jak chcesz się sprzedać, to sprzedaj się drogo.


Kolejny wtorek i znowu w naszych telewizorach zagościł Kuba Wojewodzki. Dla jednych stary zboczeniec, robiący z siebie pajaca w TV, dla innych bóg telewizji, niedościgniony ideał, symbol sukcesu. Mi jest bliżej do jego wyznawcy niż hejtera.
Oglądam każdy odcinek. Nie zgadzam się ze wszystkimi jego poglądami, ale jestem fanem jego humoru i spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość.  
 W swoim programie potrafi wypromować młode talenty, zwiększyć sprzedaż płyt, ogłosić wielki powrót itp. Jednak decydując się na udział w jego programie trzeba brać pod uwagę, że można zostać zmiażdżonym. 

Kuba Wojewódzki jest jedną z najdroższych twarzy reklamowych w Polsce. Liczba kampanii reklamowych w jakich wystąpił, można policzyć na palcach jednej ręki. Co w pewnym sensie sprawia, że jest "produktem" elitarnym. 
Do niedawna swój program prowadził w butach marki Converse (które reklamował), jednak od jakiegoś czasu możemy zauważyć że Wojewódzkiemu bardzo spodobały się buty New Balance i nosi je w każdym odcinku. Było to jedyne lokowanie produktu jakiego Kuba się dopuścił i nikt nie miał mu tego za złe. 

Jednak dwa odcinki temu pojawił się nowy bohater, a właściwie bohaterka. Nie mówię tu o Wodziance, mama myśli Coca-Colę. (Wodzianka powinna się teraz nazywać Colanką?!) Pani Wodzianka porzuciła napój który przyniósł jej sławę i zaczęła nosić colę. Przyznam, że początkowo sam byłem lekko zaskoczony, bo Cola odgrywa znacząca rolę w programie. 
Niektórzy (http://kingamatusiak.natemat.pl/62217,wszystko-jest-na-sprzedaz) są zniesmaczni, że ten napój jest tam reklamowany. Twierdzą, że jak tylko zobaczyli Wodziankę z Colą, rzucili się na pilota, niczym lew na świeżą wołowinę, bo nie mogli znieść tego, że w komercyjnej telewizji pojawia się lokowanie produktu. Ja nie mam z tym problemu, bo wiem na jakich zasadach działają takie telewizje/gazety/portale. TVN nie dostaje pieniędzy z abonamentu, utrzymuje się z reklam. W prywatnej telewizji, w autorskim programie można sobie robić co się chce. My jako widzowie, swoją dezaprobatę możemy pokazać tylko w jeden sposób, po prostu nie oglądać danego programu.  
Ja program Kuby Wojewódzkiego będę oglądał doputy do póki nie zacznie reklamować tanich, słabych, badziewnych produktów. Czekam na reklamę Ferrari, Rolexów itp.
 I jeszcze cytat dotyczący Converse'ów i Coca-Coli by Kuba Wojewódzki.
"Ten but to jeden ze słupów milowych pop kultury, obok coca coli i rock and rolla" 


Na koniec jeszcze nurtuje mnie jedna kwestia. Na pewno Kuba i TVN na tym zarobili. Gwiazdy które przychodzą do niego nie dostają wynagrodzenia (chyba), a co jeśli ktoś nie będzie chciał napić się Coca-Coli, bo nie będzie chciał reklamować tego napoju? Czy zacznie brakować gości? A może goście dostają wynagrodzenie od Coca-Coli?

czwartek, 23 maja 2013

To jest ten czas



W życiu prawie każdej osoby przychodzi moment w, którym postanawiają prowadzić zdrowszy tryb życia. Zaczynaja ćwiczyć, zmieniają dietę itd.
U mnie rownież nadszedł ten dzien. Stwierdziłem, że leżenie do góry brzuchem, już mi sie znudziło i czas wprowadzić trochę ruchu do mojego życia. Dieta nie jest mi potrzebna, ale myślę że bieganie dobrze wpłynie na moje samopoczucie i zdrowie. 
Dzisiaj pierwszy "trening" i mam nadzieje że nie ostatni.

Koszulka z BFG2012, przydała się :)


<BIEGNE> <BIEGNE> <BIEGNE> <BIEGNE> <BIEGNE> <BIEGNE> <BIEGNE> <BIEGNE>

Wróciłem i jestem pozytywnie zaskoczony. Myślałem, że straciłem kondycję, a tu okazało się, że nie jest aż tak źle. Wyszedłem na jakieś 40 minut, z czego biegałem około 25. Nie padłem na ziemie, wołając o pomoc, nie zwymiotowałem z wycieńczenia i zawał serca też mi się nie trafił. Było jak najbardziej OK. 
Bieg był podwójnie udany ponieważ odnalazłem rownież kupony zniżkowe od mytaxi. Ja znalazłem o wartości 15zł, nie wiem czy występują inne nominały. Podobno są ukryte niedaleko dużych żółtych "iksów" 



Dzisiaj pogoda nie dopisuje, ale powiedział już A więc muszę powiedzieć B.

wtorek, 14 maja 2013

INSPIRACJE


Czas na dawkę inspiracji. Po tak długiej przerwie na pewno jesteście spragnieni, świeżych i soczystych zdjęć, muzyki. Zaczynajmy!

Lada dzień lato zagości na dobre w naszym kraju, warto zaopatrzyć się w okulary przeciwsłoneczne. Szukałem, przeglądałem, zastanawiałem się i oto co chciałbym zakupić, lecz pieniędzy brak...

 Chcę być jak Bruno Mars


Mamy okulary, ale żeby wybrać się na plaże potrzeba nam jeszcze ręcznika. Z pomocą przychodzi nam "Pan Tu Nie Stał". Piękny ręcznik, dzięki któremu nie zapomnimy po co jesteśmy na plaży.



Mamy już prawie lato, ale warto się czymś okryć podczas chłodnych wieczorów.
Jeżeli jest to zwykłe ognisko na plaży ze znajomymi możemy przywdziać kurtkę/bluzę od Neigh Tees. Z pozoru zwykła rzecz.

Jednak tuż po odwróceniu się, od razu każdy wie kim jesteśmy i po co tu przyszliśmy.

Bywają sytuacje że musimy się ubrać elegancko. Marynarka będzie odpowiednia, ale zwykle są nudne. Dlatego potrzebujemy czegoś takiego:

Wszyscy spakowani. Czas zajrzeć do garażu i wybrać jakiś samochód. Klasyka jest najlepsza.


Tym razem nie będziemy nocowali w nadmorskiej willi. Wybrałem coś ciekawszego :)


A podczas podróży będziemy słuchali:
oraz

poniedziałek, 13 maja 2013

Rozgrzewka


Ten tekst nie zawiera w sobie nic głębokiego. Jest tytułową rozgrzewką. Miałem miesięczną przerwę od pisania i nie chcę się przetrenować. 

Nie publikowałem na blogu (na facebooku byłem cały czas aktywny) nic, ponieważ nie miałem weny. Rozpoczynałem coś pisać, a po chwili stwierdzałem, że ten tekst nie ma sensu, nikogo nie zaciekawi itp. Teraz wracam do prowadzenie mojego "sweetaśnego blogaska" bo sprawia mi to dużo przyjemności. Postaram się pisać regularnie. 
Na poniedziałek lub wtorek planuję opublikować inspiracje.

Ogłoszenie numer 2. Wracam na instagram :) http://instagram.com/bezposredni_bloger